piątek, 11 stycznia 2013

Angina i ostatni świąteczny post

Niestety...
Angina...i zastrzyki w....tyłeczek, chodzę jak nieprzytomna po prostu, a raczej leżę...

By wykorzystać ten wolny czas, w końcu wrzucę posta kończącego okres świąteczny, czyli zostawię was z fotami ;)
Wybaczcie te duże napisy na zdjęciach ale coś mi się poprzestawiało, a nie mam siły już tego zmieniać, trudno, muszą zostać takie. Ta duża czerwona bombka to debiut mojej siostry, sama bloga nie prowadzi więc chwali się tutaj. Reszta to kusudamy i jeżyki wykonane naszymi wspólnymi siłami (a jest przy tym co robić).




A takie karteczki przyszły do mnie z życzeniami.

Od Uli


Od Lucyny (nasza.zuzia)

I  z małym prezencikiem od niezastąpionej Tynki



Dziekuję kochani za życzenia zdrówka, dopadło mnie strasznie. No nic. Idę leżeć i się kurować, po południu kolejny zastrzyk. Jak macie jakieś sposoby na złagodzenie tego potwornego bólu gardła to piszcie, będę ogromnie wdzięczna. Buziaki Dotka@

5 komentarzy:

  1. na gardło Dorotko płukanka z szałwi :)
    i letnie napoje, żeby nie podrażniac bolącego gardełka...
    Wasze-Twoje i siostry wytworki piękne :)
    ta kulka kusudamy z perełkami cudo! a jeżyki pierwszy raz widzę :)
    ozdoby na choince się pięknie musiały prezentowac :)
    POZDRAWIAM i zdrowiej...

    OdpowiedzUsuń
  2. No cudowności, bombki są przepiękne i na pewno bardzo pracochłonne :)
    teraz niestety zaczął się okres chorobowy, a to dlatego, bo ludzi zimy nie chcieli... ;) życzę dużo zdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne, piekne te rzeczy... :)
    a Ty bidulko zdrowiej :))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowia życzę - piękne dekoracje ") ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne ozdoby!Mam nadzieję, że ju Ci lepiej, ale zdrówka i tak życzę!

    OdpowiedzUsuń

Wasze słówka