Witajcie kochani
Jakieś paskudne choróbsko mi się przyplątało, jutro wybieram się do lekarza. Mam podejrzenia co do tego co to jest...ANGINA...i to chyba ropna. Bardzo dobrze mi znana zresztą...
W PUP się w końcu nie zarejestrowałam, a to dlatego że w poniedziałek po południu dostałam telefon iż pieniądze na dalszą umowę się znalazły. Tak więc od wtorku wdrażam się w nowe obowiązki (zajmuję inne stanowisko niż do tej pory ;). Choroba jest mi więc bardzo nie na rękę :((( A cieszę się z pracy bardzo :D chociaż miałam tyle planów, ile to książek nie przeczytam, ile sobie podziergam...;)
Teraz uciekam pod kocyk...Buziaki :) troszkę zainfekowane ale chyba nic Wam nie będzie :)
A na koniec stworzonko które zawsze poprawia mi humor ;) Figo Figowski ;)
Cieszę się razem z Tobą :-) Gratuluję pracy :-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
zdrowiejcie tam koniecznie!!! jak to dobrze, że nie musiałas się nigdzie stawiać i papierów składać, cieszę się, ze tak wyszło! zostaje więc życzyć powodzenia w dalszej pracy! :):):)
OdpowiedzUsuńfigo jest cudny....
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę...