Ale zima nas dopadła, rano idąc do pracy przedzieram się przez zasypane parkingi i "mielę" nogami. Ja już tęsknię za wiosną...
Jakiś czas temu powstały takie oto kolczyki. To moja pierwsza próba połączenia koralików, kordonku i szydełka. Wyszło jak wyszło, mogło być lepiej ale źle też nie jest.
Dziękuję za wszystkie komentarze i za wasze odwiedziny. To wszystko daje naprawdę wiele pozytywnej energii. Buziaki i uściski. Dotk@
odwrócone kolory słonecznika...super! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, oryginalne kolczyki. Bardzo, bardzo w moim guście. Dużo tu pięknych prac. Cieszę się, że trafiłam na Twojego bloga. Zapraszam także do siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńsą śliczne! nie jest źle jest pięknie:)
OdpowiedzUsuńBombowe - ewa
OdpowiedzUsuńŁadne i te koraliki tak świetnie wplątałaś- urocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie kolorów:)