"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego..."
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego..."
Te pierwsze wersy pięknego wiersza ks. Jana Twardowskiego wyrażają wszystko...
Dziś chcę Wam pokazać miseczkę :) początkowo miała być to okrągła miseczka, jednak w kwadratowej wersji chyba wygląda fajniej ;)
Nie wiem czy to widać ale jest to szaro - srebrna nitka.
Ciągle mam też serwetki do wykończenia ale ostatnim czasem kompletnie nie miałam do tego głowy.
Kochani ściskam Was mocno, bardzo bardzo bardzo dziękuje za wszystkie odwiedziny i słowa jakie tu zostawiacie. Buziaki. Dotk@
Śliczny koszyczek-miseczka.
OdpowiedzUsuńNie jestem w temacie Twojej sytuacji życiowej, ale po wersach wiersza mogę się domyślać.
Mocno Cię ściskam.
Posylam przytulance... Miseczka sliczna, taka modernistyczna...
OdpowiedzUsuńDorotka...jakiekolwiek szarości Cię teraz ogarniają, wierzę, że z każdym kolejnym dniem będzie lepiej...
OdpowiedzUsuńten kolorek szaro-srebrny skądś chyba dobrze znam :)
przytulam
Piękna miseczka, a życie... no cóż, więcej w nim szarości niż radosnych chwil.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Genialna miseczka. Nie daj się szarościom życia, choć czasem trudno, to zawsze warto znaleźć wtedy choć promyk słońca. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuń