wtorek, 18 września 2012

Szybciutko...

Dziś w końcu pisze, ale post będzie szybciutki bo jestem w trakcie pakowania na ostatni w tym roku "wakacyjny" wyjazd. Kierunek: Góry a konkretnie tym razem to Szczawnica i Krościenko. Już nie mogę się doczekać, oczywiście w następnym poście pojawi się jakaś krótka fotorelacja :)
Dziś pokażę kolczyki a to dlatego że nie trzeba ich krochmalić ani formować (na publikację czekają też serwetki, ale niestety wcześniej muszą doczekać się krochmalu :))

Kolczyki Jagodzianki


Kolczyki Czarnulki


Pozdrawiam wszystkich serdecznie, zostawiam dla Was buziaki, dziękuje za każde odwiedziny i za każde ciepłe słówko :))) Dotk@

6 komentarzy:

  1. wow! czarne są... mega!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jagodzianki, czarnulki... te nazwy serce moje kradna :) z zachwytu :))))
    jedz, jedz, wypoczywaj, zrelaksuje się, należy Ci się :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne, fajne nazwy mają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za udział w moim candy:) nie moge wyjść z podziwu, jakie wspaniałości można stworzyć szydełkiem:)

    OdpowiedzUsuń

Wasze słówka