środa, 14 marca 2012

Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...

W odpowiedzi na apel Truscaveczki i ja postanowiłam przywołać wiosnę. Mam nadzieję że moje kwiatowe podkładeczki pomogą. Póki co jest ich tylko 4, po jednej żółtej, różowej i niebieskiej oraz jedna kolorowa. Bardzo spodobało mi się dzierganie tych kwiatków i nie wykluczam że wydziergam ich więcej. A oto i one:




Teraz wiosna nie ma wyjścia, musi przyjść i wszystko wskazuje na to że w najbliższy weekend nadejdzie (prawie 20 stopni ma być, według dzisiejszych prognoz). A ja jutro rozpoczynam staż w Urzędzie Skarbowym. I bardzo się cieszę, bo ponad półtora roku siedziałam w domu bez pracy.... 

8 komentarzy:

  1. Śliczne! Teraz wiosna nie ma wyjścia i musi przyjść :-)
    Gratuluję stażu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kwiatki! Ja właśnie wróciłam z UP ze spotkania organizacyjnego i jutro też zaczynam staż :D
    Mam nadzieje że nie spowoduje to spowolnienia mojego dziergania :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. How pretty! And what a variety of colors!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj! A dobrze mi minał pierwszy dzień stażu! :) A Tobie? narazie bawiłam się w archiwizowanie :) ale to normalne jak na początek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne te podkładki, zapisałam sobie wzór na nie i z pewnością wykorzystam :)

    Bardzo Ci dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu, które już jutro!
    Pozdrawiam - Paolla

    OdpowiedzUsuń
  6. Zobaczyłam nagłówek i od razu poznałam swoje okolice:)
    Śliczne kwiatusie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny blog!Super podkładki!

    OdpowiedzUsuń

Wasze słówka