środa, 29 sierpnia 2012

Urlop, urlop i po urlopie :)

Jesień się zbliża...Ranki już są zimne (strasznie dziś zmarzłam), wieczory zresztą też...Dlatego też powstały kolczyki w takich już troszkę jesiennych (albo raczej wczesnojesiennych) kolorkach:

 Takie cudo udało mi się wyszperać na stoisku ze starociami, moja mama uwielbia takie klimaty więc obrazek trafi do niej :). Jest prześliczny i mam coraz większą ochotę spróbować swoich sił w krzyżyku...

 Na koniec posta kilka fotek z pobytu w moich ukochanych rodzinnych stronach...Beskid Sądecki...pisać więcej nie trzeba, wystarczy spojrzeć na te piękne widoki...






Dziękuję Wam za każde odwiedziny, za ciepłe słowa. Buziaki dla Was :* Dotk@




środa, 22 sierpnia 2012

Wymianka marynarska :)

Jak ja lubię wymianki, zresztą jak tu ich nie lubić skoro dostaje się takie cuda. Dziś finał wymianki w marynarskim stylu organizowanej przez Dianę. Moją wymiankową parą została KasiaN, wspaniała osóbka która tworzy przepiękne rzeczy, zobaczcie zresztą sami co znalazło się w mojej paczuszce :)

Do tej pory nie miałam nic sutaszowego więc gdy tylko zobaczyłam ten komplecik to zaczęłam skakać z radości (a mój chłop patrzył się na mnie jak na wariatkę ale to nic :P)


Ja przygotowałam dla Kasi takie oto drobiazgi:


Jestem z wymianki bardzo zadowolona, wiem że i Kasi paczuszka przypadła do gustu. Dziękuję Ci bardzo Kasiu jeszcze raz, a i Dianie dziękuję za organizację. Buziaki dla Was :* Dotk@

wtorek, 14 sierpnia 2012

Początek urlopu :)

Urlopuje się....pogoda za oknem taka że lepiej nie mówić...na jutro planuję wyjazd (w moje ukochane góry) więc mam nadzieję że pogoda choć trochę się poprawi. Wystarczy żeby na głowę nie kapało :)

Nareszcie udało mi się pokończyć kilka dawno temu pozaczynanych prac. Pierwsza z nich to mała owalna serwetka, pierwsza tego typu w mojej "karierze", wyszła taka sobie chociaż jak na pierwszy raz to chyba całkiem nieźle. Niestety nie jest jeszcze porządnie ukrochmalona ani poupinana ;) Dzięki niej wiem za to że nie przepadam za produkowaniem pikotków ;)


 Następna w kolejce czekała dawno zapomniana zakładka...


Jak widać na załączonym powyżej obrazku powróciłam do mojej ukochanej książki. Uwielbiam serię książek o Ani, książki są już stare, troszkę zniszczone i teraz główkuję co tu zrobić by je uratować. Może wy znacie jakieś sposoby?

Obecna pogoda nie przeszkadza w tapetowaniu, wręcz przeciwnie. Postanowiłam więc położyć na jednej ze ścian w pokoju tapetę, wyszło nie najgorzej, chociaż w 100% zadowolona nie jestem. Sąsiednie ściany są w kolorze miętowym, a oto wzór jaki wybrałam:


 Ściskam Was kochani gorąco, serdecznie dziękuję za odwiedziny, za każde pozostawione słowo :)) Buziaki dla Was :* Dotk@

czwartek, 2 sierpnia 2012

W rytmie reggae

Dziś mam do pokazania takie oto kolczyki, więcej pokazać nie mogę bo jeszcze nie pora na to ;)
Pierwsze powstały na specjalne życzenie Luizki, kolorki rasta :))


Drugie to połączenie czarnego i beżu. Potrzebowałam czegoś właśnie w takim stylu więc powstały takie i jestem z nich bardzo zadowolona, ślicznie wyglądają na uszach :)

Na koniec pokaże wam moją ostatnią zdobycz. Takie oto cuda znalazłam w moim ukochanym ciuchlandzie, dwa piękne, nowiutkie 100 gramowe motki kordonku, cena - tylko 4 złote za sztukę, uwielbiam takie okazje. jeszcze nie wiem co z nich powstanie, póki co czasu brak, pewnie dopiero jesienią zacznę z nich coś dziergać, póki co zbieram pomysły ;)


I już naprawdę ostatnia informacja, ale za to bardzo ważna :) Sunia Łapa, o której pisałam w poprzednim poście znalazła w końcu domek i nowych właścicieli :) Jej nowi opiekunowie, a raczej opiekunki to dwie panie. Szukały starszego, grzecznego psiaka i Łapa podbiła ich serca :))) Lepszego zakończenia nie można było sobie wymarzyć.

Pozdrawiam  gorąco wszystkich czytających, oglądających, obserwujących, komentujących (kolejność przypadkowa ;)) Buziaki dla Was :* Dotk@