Czerwone z czarnymi brylancikami, zdjęcie robione na szybko, wieczorem (dlatego też foto pozostawia wiele do życzenia)
Słoneczno-pomarańczowe (dla Cioci)
Moje ulubione, różowe (w sam raz do letniej sukienki)
Spodobały mi się etniczne bransoletki z koralików a gdy znalazłam kursik na takie najprostsze u Joanki-z od razu postanowiłam spróbować. No cóż, cudo to to nie jest ale bardzo źle chyba też nie wyszło, zwłaszcza że użyłam do niej tego co akurat miałam pod ręką.
Na koniec parę słów o Euro...nie udało się ale i tak brawa dla chłopaków. Teraz swój doping przenoszę na Hiszpanię i oczywiście Fernando Torresa (mrrrrrrrrrrrr :D)). No i na pocieszenie tak troszkę z innej beczki sportowej, nasi siatkarze zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie w fazie grupowej Ligi Światowej dzięki czemu bez problemu awansowali do turnieju finałowego. Jeśli jeszcze o tym nie pisałam to w tym miejscu informuję że jestem zapalonym kibicem siatkówki (oczywiście męskiej) i staram się oglądać każdy mecz reprezentacji a i dobrym ligowym meczem też nie pogardzę (Resovia Rzeszó górą!!!!)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie w ten gorący czerwcowy wieczór :)))) Dotk@